Dosyć często na różnych kosmetycznych kanałach na youtube dziewczyny kręcą filmiki z serii "Co jest w mojej torebce?". Myślę, że jest to ciekawy temat na nowy post. Niejednokrotnie można mocno się zdziwić, widząc, co kobiety skrywają w swoich torbach. Pytanie mężczyzn: "Co ty masz w tej torebce, że jest ona taka ciężka?" nie ominęło również mnie. Dlatego ujawniam Wam i mojemu chłopakowi co się kryje w moim tobołku ;)
Od góry z lewej:
- portfel firmy Peterson - prezent od mojej siostry, trochę już przeżył także wyglądem nie powala;
- organizer na dokumenty - zwykły, czarny i pojemny;
- telefon komórkowy Nokia N8;
- okulary przeciwsłoneczne - zimą oczywiście lądują w szufladzie;
- mała, składana szczotka - moje włosy bardzo lubią się puszyć i plątać także w ciągu dnia bardzo się ten gadżet przydaje;
- chusteczki higieniczne;
- pomadka lub błyszczyk - obecnie jest to Lip Tint z Bell (recenzja);
- małe, zamykane lusterko Dior;
- długopis;
- zapasowa podpaska - zazwyczaj firmy Always;
- Tic Tac miętowy;
- chusteczki nawilżające Cleanic - odkryłam je niedawno, fantastycznie pachną, chciałabym znaleźć perfumy o takim zapachu ;)
- a w środku moja zdobycz z Kinder Niespodzianki od mojego chłopaka - Morsik.
A Wy co nosicie w swoich torebkach? Jaka była najbardziej nietypowa rzecz, która gościła w Waszej torbie? ;)
najbardziej podoba mi się morsik :D ja ostatnio nosiłam w torebce kamień ;)
OdpowiedzUsuńaaa Dior:D
OdpowiedzUsuńPodstawa bez której ciężko żyć:)
OdpowiedzUsuńfajne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńz tego co widzę to za duzo się nie rożni Twoja zawartość od mojej :))
OdpowiedzUsuńw mojej połowa to śmieci :D
OdpowiedzUsuńhaha, ten morsik wymiata :D
OdpowiedzUsuńu mnie zazwyczaj znajduje sie to co najważniejsze - przerzuciłam sie na mniejsze torebki to musze sie ograniczyć z zawartością :)
Mam w torebce bardzo podobnie :)
OdpowiedzUsuń@A tak kurier był błyskawiczny,dziękuję jeszcze raz,kremik na wypryski już testuję :*
morsik jest uroczy:)
OdpowiedzUsuńMam podobnie :)
OdpowiedzUsuńja mam w torebce taśmę izolacyjną i właściwie kompletnie nie wiem po co;p a jak wyjmę a akurat się przyda?
OdpowiedzUsuńMorsik jest uroczy :D
OdpowiedzUsuńAch pozazdrościć takiego zorganizowania , ja w swojej torebce mam dużo wiecej , czas zrobic chyba selekcję ;)
OdpowiedzUsuńMorsik wymiata :D
OdpowiedzUsuńchyba śrubokręt ;D
OdpowiedzUsuńfajny mors! mam białego takiego ;D
Moja zawartość torebki wygląda podobni- w lato oczywiście ląduje w niej butelka wody :). Czy miałam kiedyś w torebce coś nietypowego? Raczej nie ;).
OdpowiedzUsuńJa miałam zgniłe jabłko :(
OdpowiedzUsuńJa mam podobne rzeczy w kosmetyczce i pełno nakrętek od napoi o które terroryzuję kursantów :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobne rzeczy noszę :) Morsik najlepszy :)
OdpowiedzUsuńwidzę że stawiasz na minimalizm ja tez nie noszę dużej torby tylko malutką
OdpowiedzUsuńteż mam tą składana szczotkę z avonu, jest bardzo praktyczna. mieści się nawet do bardzo małych torebek
OdpowiedzUsuńJa sama nie wiem co się w mojej torebce znajduje :d Mam w niej chyba wszystko co możliwe :)
OdpowiedzUsuńMorsik jest najlepszy :))
OdpowiedzUsuńfajny blog! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie w wolnej chwili :)
widzę, że nie nosisz ze sobą dużo :) Ja też zawsze staram się brać jak najmniej :)
OdpowiedzUsuń