środa, 3 kwietnia 2013

Walka z trądzikiem wciąż aktualna

Wobec licznych niepowodzeń w temacie walki z trądzikiem przez ostatnie 7 lat, postanawiam wziąć sprawy w swoje ręce i podjąć własną walkę. Dotychczas chodziłam na zabiegi oczyszczania, złuszczania kwasami. Poddawałam się kuracji przy użyciu lampy ze światłem LED. Namiętnie używałam takich preparatów jak Izotrex i Izotrexin, Duac, Locacid... Teraz czas na zmiany. 

Krok 1:
Udałam się do laboratorium i zrobiłam wymaz z trądziku. Koszt takiego badania to około 80 zł. Na wynik czeka się do 10 dni. A oto wynik badania:


"U pacjentów chorych na trądzik dochodzi do nadmiernego namnażania się bakterii (Propionibacterium acnes-odgrywającego główną rolę w powstawaniu trądzika) normalnie występujących na powierzchni zdrowej skóry. Bakteria ta wydziela różnego rodzaju substancje podrażniające do tkanek otaczających, niszczy ściany gruczołow łojowych, w rezultacie treść zaskórników wydostaje się i wywołuje reakcję na ciało obce oraz nasila proces zapalny. Pojawiają się zaczerwienione, bolesne zmiany skórne." - źródło

Krok 2:
W aptece zakupiłam żel Benzacne w wyższym stężeniu 10%. Jest to preparat przeciwtrądzikowy o właściwościach utleniających. Działa przeciwbakteryjnie, keratolitycznie, pobudzająco na procesy ziarninowania i syntezę kolagenu. Tlen uwolniony z nadtlenku benzoilu hamuje rozwój beztlenowych bakterii Propionibacterium acnes, uważanych za jedną z przyczyn trądziku pospolitego. Preparat w wyniku działania przeciwbakteryjnego i keratolitycznego zmniejsza liczbę zaskórników oraz stan zapalny. Poprawia zaopatrzenie tkanek w tlen. Łatwo przenika do warstwy rogowej naskórka, gdzie jest metabolizowany w keratynocytach i wydalany z moczem.
Za żel zapłaciłam 11,70 zł. Stosuję go raz dziennie. Ważne jest, aby pamiętać o systematycznym nawilżaniu twarzy podczas kuracji. Do tego celu używam Cetaphilu (recenzja).


Krok 3: 
Zaprzestaję chodzić do kosmetyczki na oczyszczanie twarzy. W ciągu tych 7 lat, zabieg manualnego oczyszczania średnio mi pomagał. Tak naprawdę po 1-2 dniach już tworzyły się nowe zaskórniki i ropne krosty. Pomyślałam, że skoro dotychczas nie było dzięki temu poprawy to spróbuję czegoś diametralnie innego. Skupiam się na leczeniu skóry. Poza tym sporo czytałam o tym, że oczyszczanie manualne nie jest wskazane w przypadku tak ostrego trądziku.

Krok 4:
Używam tylko i wyłącznie preparatów aptecznych do pielęgnacji skóry. Zakupiłam serię kosmetyków z La Roche-Posay: żel Effaclar Duo (50 zł), tonik Effaclar (62 zł) oraz wodę termalną (25 zł).


Krok 5:
Zmieniam dermatologa. Umówię się na wizyty do dwóch specjalistów. Zabieram ze sobą wyniki z wymazu z trądziku oraz moje badania i historię choroby dotyczącą wątroby. Zobaczymy co inni, mądrzejsi ode mnie mają do powiedzenia. Antybiotyki doustne nie wchodzą w grę, ale może jakieś inne specyfiki, szczepionka? Tonący brzytwy się chwyta...

33 komentarze:

  1. Myślę, że zrobilas wszystko to co najlepsze. Już wczesniej dziwilam się dlaczego ktos pozwala ci w tym stanie na oczyszczanie manualne. Moja zaskornikowa, tłusta cera lubi te zabiegi, ale stan zapalny nie. Życzę Ci z całego serca szybkiego rozwikłania problemu, La Roche Posay kupuj na allegro - różnica w cenach jest spora. Buziaki!!;*

    OdpowiedzUsuń
  2. powodzenia w walce o zdrową cerę!! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. hej ...jesli chodzi o tradzik to ja nie mam z nim problemu...ale chłopak mojej koleżanki ma i to ogromny i związane z nim ślady na buzi. wiem ze jakis czas temu w Krakowie umawiał się na spotkania z jakąś panią która bada trądzik metodami amerykańskimi właśnie w krakowie śą to badania całkiem nowe i jak ja to nazywam destują jak królików doświadczalnych ale nie płacisz za te badania nic tylko oni jeszcze ci placą. wiem ze za sesje dostał 100 zł a za kolejną 300zł. sesji jest kilka i za wszystkie płacą tobie a nie ty i to jest w tym dobre ze sie zwraca koszt dojazdu przykładowo. nie wiem skąd ty jesteś i czy chciałoby ci sie jeżdzić ale wyniki ten chłopak ma całkiem dobre i dużo mu się poprawiło...tak ze zapytaj u siebie jakiegos lekaza moze akurat wie o czyms takim i cie tam skieruje a jak nie to mogę ja się czegos wiecej w temacie dowiedzieć?

    OdpowiedzUsuń
  4. walczysz dzielnie - tak trzymać! ja nigdy nie miałam problemów z trądzikiem więc mogę sobie tylko wyobrazić jaki to problem. Trzymam kciuki i czekam na posty w których napiszesz, że jest lepiej :) powodzenia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trądzik to paskudztwo którego nie życzę nikomu. Dobrze, że chociaż Ty nie masz z tym problemów. Dziękuję za wsparcie:)

      Usuń
  5. Będzie dobrze! :) Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  6. Mój kolega miał starszny trądzik, całą twarz. Poszedł na zastrzyki- przez kilka dni wyszły mu wszelkie możliwe pryszcze. Potem znikneły. I nie ma do dziś !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastrzyki to temat rzeka. Taką szczepionkę wykonuje się na bazie krwi pobranej od chorego. Już ten temat zbadałam. Niestety jest to duża ingerencja w sferę immunologiczną, co w moim przypadku może spowodować zapaść organizmu. Zastrzyki są znane medycynie od lat, przeszło dwudziestu jednak brak jest medycznego uzasadnienia w ich skuteczność. De facto na świecie odeszło się od tej metody, gdzie nie gdzie jest ona praktykowana i zalecana, ale głównie z pobudek finansowych. Dermatologia nie skłania się ku tego typu metodom.

      Usuń
  7. obiecuje, że coś dla Ciebie będzie od razu po słodkościach :D

    www.cookplease.blogspot.com spaghetti time!

    OdpowiedzUsuń
  8. świetny blog i notka :3
    ciekawie tutaj :)
    ZAOBSERWOWAŁAM i liczę na to samo z Twojej strony ;)
    http://my-secret-dreamx3.blogspot.com

    + zapraszam na konkurs ( DO WYGRANIA DOWOLNE BUTY ZE SKLEPU MERG )
    http://my-secret-dreamx3.blogspot.com/2013/03/110-konkurs-wygraj-dowolne-buty.html

    OdpowiedzUsuń
  9. @ Dziękuje,psinka ma już 11 lat ^^
    Dobrze,że dalej walczysz z trądzikiem,kurcze tylko ile kasy w to idzie,życzę żeby sie polepszyło!Ja miałam na początku dojrzewania taki mega straszny trądzik,lekarka zapisała mi kurację IZOTEKiem,po drugiej serii kuracji trwającej kilka miesięcy trądzik mi znikł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety koszty leczenia trądziku przez lata są bardzo wysokie. Nic w tym dziwnego. Kuracja Izotekiem (pochodna witaminy A) jest chyba najczęstszą i najbardziej skuteczną metodą walki z trądzikiem. Niestety moja choroba pierwotna, tj. marskość wątroby wyklucza tego typu działania ponieważ Izotek jest lekiem rozpuszczalnym w tłuszczach, którego w razie pogorszenia czynności wątroby w moim przypadku nie dałoby się wypłukać z organizmu.

      Usuń
  10. Ja również często odwiedzałam kosmetyczkę, a teraz żałuję, bo porobiła mi te blizny ;/ Dzisiaj byłam hostessą w Rossmannie i tam jest takie obfite światło i jak zobaczyłam siebie w lustrze, to mi się smutno zrobiło.
    Teraz, na szczęście, nie mam żadnego wysypu trądziku. Wiadomo, co jakiś czas mała krosta mi się pojawi. A wszystko dzięki... ATREDERM! Rok temu we wrześniu znowu zaczął mi się wysyp, na czole i na linii żuchwy. Wstydziłam się związywać włosy, bo miałam pełno pryszczy koło uszu. Nie chciałam żeby mnie tam chłopak dotykał. Pewnego dnia poszłam do apteki i tam zaczepiła mnie kosmetyczka, czy nie chciałabym sobie zrobić badania skóry. I to ona mi poleciła atrederm, bo sama ma cerę trądzikową (a w ogóle nie było widać! Miała piękną cerę, bez żadnej skazy). No i zaczęłam o nim czytać. Zakupiłam iiii... pomogło. Używałam go tylko miesiąc, tak jak było napisane na opakowaniu, ale czytałam, że dziewczyny stosują dłużej. Teraz normalnie zaczesuje włosy i się nie wstydzę (no tylko tych blizn). Byłam wdzięczna za to, że ją spotkałam i kupiłam ten płyn. Mam zamiar raz w roku się nim smarować, przez miesiąc. I tą kurację tylko robić zimą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas niestety wybór retinoidów jest jeszcze znikomy i ogranicza się obecnie do jednego preparatu stosowanego przede wszystkim w leczeniu trądzika pospolitego, Isotrex (izotretinoina w stężeniu 0,05 %). Ten lek stosowałam namiętnie przez długi okres, bez większych rezultatów. W przypadku Atrederm substancją aktywną jest tretinoina- retinoid. Zarówno tretynoina jak i izotretynoina należą do grupy retinoidów naturalnych. Po bezowocnej kuracji Isotrexem i Isotrexinem wątpię aby Atrederm spowodował jaką rewolucję w moim przypadku.

      Usuń
    2. Polecam Tobie bloga http://kosmostolog.blogspot.com/.
      Tutaj wszystko jest wyjaśnione na temat atredermu :)

      Usuń
    3. Wiem Kochana, już go czytałam... Nie robi na mnie wrażenia niestety i według mnie nic nowego nie wniesie ponieważ stosowałam o wiele mocniejsze preparaty zewnętrzne.

      Usuń
    4. A myślałam, że pomogę :(

      Usuń
    5. I tak bardzo Ci dziękuję :*

      Usuń
  11. Czekałam, na ten post ;) Ja obecnie używam Dalacin T i czekam na efekty. Jakieś kilka miesięcy temu odwiedziłam dermatologa i zapytał czego używam odpowiedziałam, że Benzacne (wtedy tego używałam) to wyśmiał poprzedniego dermatologa, który to przepisał. Stwierdził, że tą maścią zaleczy się trądzik, ale nie wyleczy. Dodał, że kiedy przestanie się jej używać trądzik znów wysypie. Ale może u Ciebie pomoże. Tego gorąco Tobie życzę ! ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Benzacne nie jest złym preparatem. Oczywiście nie stosuję go w celu wyleczenia, lecz posiłkowo. Tlen uwolniony z nadtlenku benzoilu hamuje rozwój beztlenowych bakterii Propionibacterium acnes, które u większości osób (w tym u mnie) są przyczyną trądziku. Szału nie będzie, ale przynajmniej ma działanie przeciwbakteryjne.

      Usuń
  12. powodzenia w tej walce! ja mam już za sobą zmagania się z krostkami.

    OdpowiedzUsuń
  13. kochanie powodzenia na polu walki i oby Ci się udało ♥.♥

    OdpowiedzUsuń
  14. idealnie trafiłam! mam te same problemy

    OdpowiedzUsuń
  15. dasz rade, jestem z Tobą Jessico:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ech, nie masz fajnie. Też miałam iść na takie badania, ale jakoś mi nie po drodze, a tak w ogóle, to nie wiem gdzie się je robi. Gdzie się trzeba udać, by takie badanie zrobić? Zresztą siedząc na zajęciach z parazytologii, podczas tematu o nużeńcach wykładowca powiedziała nam, by zrobić sobie badanie wymazu trądziku, jeśli ma się zaskórniki, szczególnie dookoła ust, bo mogą to być właśnie nużeńce. Póki co moja skóra nie ma się najgorzej. Udało mi się trochę ograniczyć przyrost krost mimo terapii hormonalnej. Zostały mi jeszcze 4 miesiące z leczeniem. Ciekawe czy po zakończeniu moja skóra wróci do wyglądu ze stycznia, czy będę musiała jeszcze się męczyć z trądzikiem...

    Odp. Przepraszam, że tak długo pisałam, ale złożyło się baaardzo dużo rzeczy na opóźnienie jego opublikowania. Jedyne nad czym długo myślałam, to najśmieszniejsza sytuacja, bo zazwyczaj takie sytuacje są śmieszne dla wszystkich, ale nie dla mnie, bo jestem ich bohaterką (największą sierotą). A tak w ogóle, to w międzyczasie miałam zjazd na studiach, mój Ł. wrócił zza granicy, wyjechałam na święta i zaczęłam już robić prawko. ;) Dzisiaj dopiero chwile czasu znalazłam, by dokończyć. :)
    Co do "co nie?", to też miałam taki moment, no i też był czas "bez kitu" i "czaisz?", ale to było wcześniej ;D

    Ja bardzo nie lubię ludzi niesłownych. Z większością takich osób urywam kontakt, bo nie lubię tracić mojego życia na ciągłe czekanie na kogoś (zwłaszcza, jeśli nie wnosi nic do mojego życia). :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie, w życiu jest wiele ważnych spraw, które biorą górę nad Nami. Także rozumiem, że Cię długo nie było. W każdym razie czekałam na kolejny pościk i się doczekałam:)

      A czym leczysz teraz trądzik? Ja wymaz zrobiłam w laboratorium - oczywiście prywatnie. Myślę, że większość laboratoriów robiących badania z krwi robi też wymazy. Trzeba się o to dopytać.

      Powodzenia w samochodowych zmaganiach na polskich drogach;D

      Usuń
    2. Teraz jedyne co robię to oczyszczam, tonizuję i nawilżam. Niestety przyjmowane przez mnie leki hormonalne pogarszają mi, na początku każdego opakowania, skórę. Do pielęgnacji używam mydła z olejkiem, hydrolatu oczarowego i kremu do skóry suchej Organic Therapy. W tym miesiącu idę po następną receptę na te hormony, ale poproszę o przepisanie innych, bo z tymi mam same problemy. Mam nadzieję, że inne nie będą tak psuć mojej skóry. Zobaczę. Ale właśnie od ok. 3-4dni mam moment mocnego pogorszenia, gdzie wyskakuje mi mnóstwo małych gulek na całej twarzy, jakby coś mnie zapchało i tak dzieje się co miesiąc (od 6miesięcy z miesięczną przerwą), a potem te małe gulki rosną i wyglądają jeszcze gorzej. Ale taki ludzki los, nie możemy mieć wszystkiego.

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. Na pewno odwiedzę osoby, które pozostawiły po sobie ślad na moim blogu. Pozdrawiam gorąco!