poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Podrażnione oczy - mój problem rozwiązany

Nie tak dawno borykałam się z problemem podrażnionych oczu, a konkretnie powiek. Do dziś nie wiem, co było powodem tak ostrej reakcji skóry. Podejrzewam, że przyczyniły się do tego cienie do powiek, ale prawdę mówiąc od dawna używam tych samych i wcześniej nic się nie działo. W każdym razie moje powieki były czerwone, suche, z odstającymi skórkami. Próbowałam różnych kremów i maści, lecz zazwyczaj każdy specyfik powodował, że oczy jeszcze bardziej mnie piekły i swędziały. Na szczęście udało mi się trafić na odpowiedni produkt, który w 2-3 dni doprowadził moje powieki do rewelacyjnego stanu. Moim ratunkiem okazał się stary i sprawdzony krem NIVEA.


Wciąż smaruję nim powieki i okolice oczu, nakładając grubą warstwę na noc. Podobnie robię z dłońmi. Rano są one świetnie nawilżone i mięciutkie. Czasem stare, sprawdzone produkty, okazują się najlepsze... 

2 komentarze:

  1. Faktycznie ten krem to klasyk i dobrze działa choć jest bardzo ciężki i tłusty ;) podobnie z ustami, jak nałożę grubszą warstwę na usta na noc to rano są mięciutkie.
    Ten krem zawsze u mnie obecny!

    OdpowiedzUsuń
  2. nie spodziewałam się, że krem nivea ma aż taką moc, a zawsze go mam u siebie w toaletce ale pod oczy nie stosowałam, mam silną alergię na pyłki, kurz, sierść i też mam podrażnione często oczy.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. Na pewno odwiedzę osoby, które pozostawiły po sobie ślad na moim blogu. Pozdrawiam gorąco!