Przygotowania do ślubu idą pełną parą. Jakiś czas temu napisałam post o sali weselnej, którą wybraliśmy (zobacz). Uroczystość odbędzie się 29 sierpnia także zostały jeszcze dwa miesiące. Udało nam się już zamówić usługi barmana, fotografa, DJ'a, zamówiliśmy również tort i auto do ślubu, Piotrek kupił garnitur a ja suknię ślubną. Obecnie jestem w trakcie poszukiwań makijażystki. Za mną już pierwszy makijaż próbny, ale niestety efekt był według mnie mizerny i nie nawiązałam dalszej współpracy z dziewczyną, która wykonała na mnie próbny makijaż i fryzurę. W przyszłym tygodniu jestem umówiona na dwie kolejne próby u innych dziewczyn. Mam nadzieję, że któraś z nich okaże się wystarczająco kompetentna. Wizyta na paznokcie również już jest zarezerwowana. Pozostaje fryzjer. Cały czas jesteśmy także na etapie dogadywania się z kwiaciarką, która ma przystroić kościół i salę. Przede mną jeszcze odwiedziny kwiaciarni w celu zamówienia wiązanek. Pozostają również dodatki - buty, biżuteria, bielizna... No i najważniejsze - obrączki.
W ten weekend będziemy uczestniczyć w weekendowym kursie przedmałżeńskim organizowanym w Kościele Św. Anny w Warszawie. Zdecydowaliśmy się na przyśpieszony kurs z uwagi na brak czasu w tygodniu. Poza tym oboje wolimy szybko załatwić tą sprawę.
Oczywiście wybraliśmy już także alkohol na wesele. Udało nam się także zaprosić już około 80% gości. Zdecydowaliśmy się na niewielkie, eleganckie zaproszenia a jako prezent od gości weselnych wskazaliśmy kupony Lotto.
Wkrótce dalsze relacje z przygotowań :)
ja zawsze do prezentu/ koperty dokładam kupon lotka :) wybraliście piękne miejsce na wesele. oglądałam zdjęcia
OdpowiedzUsuńWidzę, że najważniejsze kwestie już załatwione :) Bardzo ładne zaproszenia, a kupony lotka uważam za świetny pomysł, podoba mi się też propozycja wina zamiast kwiatów :)
OdpowiedzUsuńJa również mam wesele w tym samym miejscu tylko tydzień później :)
OdpowiedzUsuńOj wiem po sobie ile czasu zajmują przygotowania weselne... Na szczęście mam to już za sobą :)
OdpowiedzUsuńpomysł z kuponami super,też tak zrobiliśmy :) tylko było jedno "ale"... dostaliśmy masę kuponów,od rodziny i znajomych,którzy na ślubie nie byli również. Mieliśmy prawie 100 gości,wiec kuponów na prawdę było sporo! Po sprawdzeniu w kolekturze okazało się,że ze wszystkich kuponów uzbieraliśmy... 96zł... tak! 96zł.. było mi tak przykro,żałowałam,że jednak nie zdecydowałam sie na kwiaty.. ale może Wam się poszczęści :)
Kochana wiem ze ja nie na temat tutaj ale mam ogromna prośbę do Ciebie.Przejrzałam wszystkie wpisy dotyczące twojej walki z trądzikiem.Mam bardzo podobny problem który trwa ciągle.Mimo brania i używania wielu specyfików ,nie wyleczylam się.Czy mogłabym porozmawia z Toba droga mailowa?czy wyleczylas juz swoje trądzik calkiem i czego używałaś? Miałaś robiony wymaz z krostki ,jak to wyglądało dalej?proszę Cie o odpowiedz
OdpowiedzUsuńWitaj Anonimowa! Bardzo chętnie wymienię się z Tobą moimi doświadczeniami. Zapraszam Cię do kontaktu drogą e-mailową. Mój adres: ewelis1990@o2.pl
UsuńCzekam na wiadomość od Ciebie :)
Kiedy w końcu jakiś post o weselu??? Miały być relacje z przygotowań, a tu cisza :(:( Eweliśka, czekamy i tęsknimy! ;)
OdpowiedzUsuńAsia