poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Kryolan Dermacolor - puder fixujący makijaż

Z firmą Kryolan znam się od bardzo dawna. Pierwszy raz miałam do czynienia z produktami z tej firmy na zajęciach na zawodowym kursie wizażu w Warszawie. Wówczas poznałam moc kamuflaży Kryolana. Z dziewczynami używałyśmy go do makijażu przy sesji zdjęciowej i sprawdził się rewelacyjnie. Postanowiłam zatem po jakimś czasie zaopatrzyć swoją własną kosmetyczkę w produkty z Kryolana. Najpierw pojawiło się kółko kamuflaży (recenzja) a potem puder i utrwalacz do makijażu. Dzisiaj chcę Wam opowiedzieć o pudrze fixującym makijaż z serii Dermacolor (specjalna oferta proponująca make-up odporny na ścieranie, wodoodporny i profesjonalny).

Posiadam ten puder w wersji transparentnej, lecz firma Kryolan oferuje Nam także inne odcienie. Puder zaaplikowany na podkład nie zmienia jego koloru. Przy lekkim omieceniu twarzy pędzlem, daje delikatny efekt zmatowienia. Dla osób bardziej wymagających - puder należy nałożyć gąbeczką lub puszkiem i wklepać/dociskać do twarzy. 

Rezultat: matowe, gładkie i trwałe wykończenie makijażu. U mnie mat utrzymuje się jakieś 4 godziny, co w przypadku mojej bardzo tłustej cery jest niezłym wynikiem. Puder nie bieli twarzy ani nie uczula. Nie tworzy też według mnie efektu maski chyba że ktoś z nim naprawdę przesadzi. Pragnę jednak zaznaczyć, że jestem zwolenniczką porządnego i zupełnego matu na twarzy. Puder fixujący z Kryolanu sprawdza się jak dotąd najlepiej w moim przypadku aczkolwiek nadal szukam czegoś mocniejszego. W momencie, gdy makijaż narażony będzie na ekstremalne warunki, można go jeszcze bardziej utrwalić stosując dodatkowo Spray Fixujący, również z serii Dermacolor. O tym produkcie będzie oddzielny post.

Puder znajduje się w plastikowym pojemniczku o pojemności 20g. Za taką ilość przyjdzie Nam zapłacić około 40 zł. Przy aplikacji przechylam opakowanie do góry nogami, potrząsam dwa razy po czym z powrotem odwracam i otwieram. Odpowiednia ilość produktu przesypuje się wówczas na wewnętrzną stronę wieczka i stąd nabieram puder na puszek. Dziurki nie zapychają się. Pozwalają w odpowiedni sposób dozować produkt. 

Wady: ponoć puder ma sprawić, że makijaż stanie się wodoodporny - niestety nic takiego nie ma miejsca. Makijaż nie jest odporny na ścieranie. Owszem, jest bardziej trwały, ale nie gwarantuje całkowitego zabezpieczenia makijażu - także niestety tarcie twarzy o koszule Waszych mężczyzn nie pozostanie niezauważone ;p


Skład: Talc, Magnesium Myristate, Benzyl Benzoate, Benzyl Salicylate, Coumarin, Limonene, Linalool, Parfum (Fragrance) and may contain [+/- Titanium Dioxide CI 77891, Iron Oxides CI 77491, CI 77492, CI 77499, Red 40 Lake Cl 16035, Yellow 5 Lake Cl 19140, [Jltramarines CI 77007, Carmine Cl 75470, Bismuth Oxychloride CI 77163, Red 7 Cl 15850, Red 36 Cl 12085, Chromium Hydroxide Green Cl 77289, Chromium Oxide Greens Cl 77288, Mica]. May contain carmine as a color additive. 

Jak widać, skład jest dosyć zaawansowany i może nie pozostać obojętny dla cer wrażliwych. Jednak ja nie spotkałam się z przykrymi przygodami apropos tego pudru. Dla wielu osób, których cera nie jest istnym łojotokiem, może okazać się idealnym fixerem makijażu, który pozwoli utrzymać pożądany efekt na Naszej skórze przez wiele, wiele godzin. 


11 komentarzy:

  1. ciekawy puder :)
    oj mam nadzieje, ze skorzystam! :)
    www.cookplease.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie muszę się przemóc do polskiej kuchni :D

      Usuń
  2. Mam problem ze świeceniem i walczę z tym wszystkimi możliwymi sposobami. Od wielu miesięcy towarzyszył mi puder bambusowy, który jest znakomity ;) Z tą firmą nie miałam nigdy do czynienia. Ciekawe czy ten by się u mnie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaciekawił mnie ten puder, zresztą jak wszystko z Kryolan, kółka używałą wizażystka malując mnie na sesję i tylko tęsknym okiem spoglądałam na nie, muszę kiedyś na targach jakiś dorwać Kryolan.

    OdpowiedzUsuń
  4. marzy mi się kryolan :) ja mam fix and matte z Essence i go lubię bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie miałam jeszcze nic z tej firmy, mam dużo do nadrabiania:))pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie probowalam kosmetykow Kryolan:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam tego kosmetyku ani żadnego z tej firmy. Trzeba będzie się porozglądać bo mój nosek szybko się świeci:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Musze wybrac sie wreszcie do sklepu Krayolan bo koncza mi sie kosmetyki do specjalnych efektow,
    nie ma czym brwi zakrywac ;P Co do pudru, wydaje mi sie, ze wiekszosc drozszych pudrow transparentnych jest taka sama,
    przynajmniej dla mnie.

    Switna recenzja! <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Widziałam Twoje blizny na policzkach :( Ech, trądzik to jest najgorsze, co może być! I te blizny po nim :( Na żadnym laserze jeszcze nie byłam i przyznam się, że się ich boję. Ale ostatnio, jak oglądałam TVN Style, usłyszałam o zabiegu DermaPen (DermaPen to nowoczesne narzędzie wykorzystywane między innymi do regeneracji skóry, niwelowania zmarszczek oraz leczenia blizn i redukowania rozstępów. Specjalne ,,pióro” szybciej, skuteczniej, a przy tym w sposób mniej bolesny regeneruje, leczy i niweluje niedoskonałości skóry).
    Powoli przekonuję się do tego pomysłu i co najważniejsze, muszę uzbierać pieniądze na zabieg :)

    Powodzenia i wytrwałości! Dodaję do obserwowanych Twojego bloga, bo z chęcią tutaj jeszcze zajrzę nie raz :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze. Na pewno odwiedzę osoby, które pozostawiły po sobie ślad na moim blogu. Pozdrawiam gorąco!