Jak już zapewne wszyscy wiecie, moja cera wymaga dużego krycia w makijażu. Przebarwienia, blizny i krosty bardzo ciężko ukryć przy pomocy nawet silnych podkładów. Dlatego w makijażu korektor jest dla mnie niezbędny. Wcześniej zamieściłam już opinię o sławnym kółku kamuflaży z Kryolanu (recenzja), dzisiaj natomiast chciałabym Wam przedstawić produkt firmy Make Up For Ever.
Niestety podstawową ujmą dla tego kosmetyku jest jego cena, która waha się w granicach 100-140 zł za 15 ml. Warto jednak nadmienić, że produkt ten jest bardzo wydajny. Zapewne nie tak wydajny jak kółko kamuflaży z Kryolanu, ale w porównaniu do innych korektorów/kamuflaży na pewno wart zainteresowania.
W moim przypadku starczył mi na rok, lecz używałam go zamiennie z Kryolanem.
Kamuflaż z Make Up For Ever dostępny jest w 12 odcieniach, zatem każdy znajdzie na pewno coś dla siebie. Ja mam kolor nr 4 (Flesh), który jest idealny dla mojej cery. Pamiętajcie jednak, że gdy chcecie przykryć krosty, które mają wypukłą powierzchnię, to lepiej użyć ciut ciemniejszego korektora/kamuflażu. W przypadku tego cuda warto kupić odcień dopasowany do naszej cery lub ciut jaśniejszy ponieważ i tak po zastygnięciu delikatnie ściemnieje.
Kolejną rzeczą, jaka podoba mi się w tym kosmetyku to jego konsystencja. Zgodzę się z nazwą, ponieważ formuła produktu jest dosyć kremowa, gęsta - nie rozpływa się w palcach. Podczas aplikacji nie sprawia problemu, ale po chwili lekko zastyga. Według mnie to plus, bo kosmetyk staje się odporny na ścieranie i dokładnie przykrywa wybrane miejsce. Nie rozmazuje się i nie spływa. U mnie nie podkreślał porów ani załamań, ale nie aplikowałam go pod oczy. Myślę, że mógłby być w tych okolicach nieco za ciężki, ale czytając inne opinie wiem, że u wielu osób spełniał również świetnie swoją rolę pod oczami . Poza tym sprawdza się rewelacyjnie. Ma cudowne, mocne krycie. Nie powoduje dodatkowego przetłuszczania cery. Na mojej kapryśnej twarzy trzymał się bardzo solidnie, a niekiedy pokrywałam nim naprawdę spore powierzchnie skóry, nie tylko punktowo. Produkt nie gromadzi się w załamaniach. Zauważyłam, że lepiej kryje moje głębokie blizny, dziurki w skórze niż kamuflaż Kryolanu, który jest o wiele toporniejszy przy aplikacji. Make Up For Ever Full Cover Extreme Camouflage Cream idealnie dociera do tych miejsc i je przykrywa.
Kamuflaż z Make Up For Ever był testowany na wrażliwej skórze, jest pozbawiony perfum/aromatów i jest niekomodogenny a zatem nie zatyka porów. Pomimo wysokiej ceny, szczerze polecam dla osób, które potrzebują naprawdę mocnego krycia.
TEST PRAKTYCZNY
Na zdjęciu celowo nałożyłam kamuflaż tylko na najgorszą zmianę. Nie rozcierałam go po bokach. Nie mam też podkładu na twarzy aby wiarygodnie przedstawić siłę krycia kamuflażu z Make Up For Ever.
BEZ KAMUFLAŻU |
Z KAMUFLAŻEM MAKE UP FOR EVER FULL COVER EXTREME CAMOUFLAGE CREAM |
krycie ma faktycznie mocne, ja w sumei takiego na co dzień nie potrzebuję :)
OdpowiedzUsuńWolę micela z Eveline, ponieważ mam do niego lepszy dostęp, opakowanie bardziej mi służy i jest bardziej wydajny. :)
OdpowiedzUsuńWow, całkiem nieźle kryje, ale cena dosyć wysoka.
Dla mnie rewelacja :)
OdpowiedzUsuńboję sie takiego mocnego krycia, to nie wpływa za dobrze na naszą cerę:(
OdpowiedzUsuńJa się nie boję. Gorzej być nie może.
UsuńJa używam podkładu z la roche posay, bardzo jasnego. Ale ten Twój faktycznie nieźle kryje. A chciałabym tak raz nie użyć podkładu i wyjść do ludzi :D
OdpowiedzUsuńJa wychodzę także i bez podkładu na twarzy, a na pewno mam cerę w gorszym stanie niż Ty. Wszystko siedzi raczej w naszej głowie. Jeśli potrzebuję iść na miasto a nie mam make upu to i tak idę;p
UsuńRobi wrażenie. Krycie nieziemskie ;) Coś za coś. Cena za krycie.
OdpowiedzUsuńKrycie jest dobre. Jednak ja nie potrzebuję aż takiego krycia, wystarczy mi tylko matujący:)
OdpowiedzUsuńnaprawdę robi wrażenie jego krycie :) wszystko cudownie zakamuflowane :) tylko szkoda że drogi ;/(
OdpowiedzUsuńNigdy o nim nie czytałam,ale krycie jest dosyć mocne i ładnie Ci zakrywa niedoskonałości na twarzy. @ W Mohito mają piękne rzeczy ale niestety drogie,warto poczekać na przecenę :) Haha a Sara to takie fajnie imię dla pieska :))
OdpowiedzUsuńwydaje się być spoko :)
OdpowiedzUsuńwww.cookplease.blogspot.com
całkiem niezły ;)
OdpowiedzUsuńA co na okres wiosną/ lato będziesz stosować aby zamaskowac niedoskonałości?
OdpowiedzUsuńPodczas cieplejszych okresów planuję nakładać jedynie podkład mineralny. Jeśli będą sytuacje wymagające ode mnie perfekcyjnego makijażu do wówczas sięgnę po niezawodnego Kryolana.
UsuńPierwszy raz słyszę o czymś takim jak kamuflaż.
OdpowiedzUsuńw końcu zdołałam odpowiedzieć na Twój TAG :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za otagowanie!
Buźka, C.
rzeczywiście cena bardzo wysoka :) Ale działąnie bardzo ładne
OdpowiedzUsuńcena odstrasza ale skoro ma tak dobre krycie to warto :)
OdpowiedzUsuńchyba nie kupiłabym jednak ze względu na cenę... pamiętam, że w oriflame był dobry korektor w sztyfcie chyba za 15 zł, o ile się nie mylę, była to linia "pure skin" (pewna nie jestem, tak mi się tylko wydaje). nie wiem, czy jest teraz, ale jeśli jest, to polecam kupić - cena o wiele niższa, a kryje również dobrze :) (przynajmniej u mnie :P)
OdpowiedzUsuńja polecam Dermacol, też bardzo dobrze kryje :)
OdpowiedzUsuńZe wzgledu na skore problematyczna ,pewnie wiele wycierpialas przez ludzi,spojrzenia ,wysmiewanie....Pozdrawiam Serdecznie
OdpowiedzUsuńMam pytanie czy w rossmanie można dostać kamuflaż?a jeśli nie to gdzie:pMam myszke na nodzie i trochę się jej wstydze.Nie chodze na basen.W lato zawsze nosze długie spodnie i żadko jestem w stroju bikini.Ja już zbierałam kase na operacje ale odkąd dowiedziałam się o tym produkcie poczułam się fantastycznie.Nie nawidze i boje sie operacji ale czuje że ten kamuflaż to moje jedyne wyjście
OdpowiedzUsuńTego produktu w Rossmannie nie dostaniesz. Możesz go kupić przez internet lub w Sephorze - jest tam całe stoisko kosmetyków z Make Up For Ever :)
Usuń