Ustalenie rodzaju cery, jaką posiadamy jest kluczowym aspektem, aby prawidłowo dobrać wszelkie kosmetyki do jej pielęgnacji, makijażu a nawet trybu życia, by dodatkowo sobie nie szkodzić.
Cera normalna – wydzielanie łoju jest umiarkowane i odpowiednio natłuszcza skórę; w dotyku jest gładka, jędrna, lekko błyszcząca; dobrze toleruje warunki zewnętrzne. Występuje najczęściej u dzieci i ludzi młodych.
Cera tłusta – niestety nadmiernie wydziela sebum i jest mocno błyszcząca o rozszerzonych porach; gruba, odporna na czynniki zewnętrzne; ujścia gruczołów łojowych są często zapchane przez co ten rodzaj cery ma duże skłonności do zaskórników, stanów zapalnych. Wymaga częstego czyszczenia i nawilżania.
Cera sucha – tutaj wydzielanie sebum jest znikome co powoduje brak dostatecznego natłuszczenia skóry; jest ona cienka, niejednokrotnie wrażliwa i napięta. Właścicielki tego rodzaju cery są narażone na skłonności do reakcji alergicznych, problemy z naczynkami. Skóra szybko się starzeje; wymaga ochrony i nawilżania.
Cera mieszana – ma cechy cery suchej i tłustej; często konkretne partie twarzy wymagają odmiennej pielęgnacji. Występuje tu tzw. strefa „T”.
Cera trądzikowa – związana jest najczęściej z okresem dojrzewania, w późniejszych latach może być efektem zaburzeń funkcjonowania organizmu, np.: gospodarki hormonalnej. Widoczne są liczne stany zapalne i wypryski. Przy nasilonym trądziku mogą pojawić się również blizny.
Cera wrażliwa – de facto każdy typ cery może mieć skłonność do wrażliwości. Najczęściej cecha ta dotyka cery suchej. Dominują tu popękane naczynka, skłonność do reakcji alergicznych i podrażnień.
Cera odwodniona – spowodowana najczęściej zanieczyszczeniem środowiska, promieniami UV. Istotne jest nawilżanie, które uszczelnia płaszcz hydro-lipidowy skóry. Należy pić duże ilości niegazowanej wody.
Pamiętajcie, że do każdej cery należy podejść bardzo indywidualnie. Często jest tak, że skóra łączy w sobie różne elementy wyszczególnionych przeze mnie typów cery. Obserwujcie swoją skórę i dobierajcie odpowiednie produkty i czynności do jej potrzeb – na pewno na tym zyskacie.
Kiedyś jak poszłam na laser do kosmetyczki (byłam 2razy i mi się skóra znacznie pogorszyła więc więcej nie poszłam) doradziła mi używanie po zabiegu kremu nawilżającego. Ja z moimi problemami skórnymi w połowie liceum (jeszcze ciągnął się za mną okres najgorszej skóry z gimnazjum) wiedząc, że mam skórę tłustą używałam wszystkich rzeczy do skóry tłustej i trądzikowej. Nie zwracałam uwagi co jest w składzie. Wtedy używałam kremu matującego z perfecta "no problem". Kosmetyczka wyśmiała mój wybór mówiąc, że nie mam skóry tłustej. Wtedy zaczęłam się zastanawiać jaką mam. Próbowałam ją traktować jak każdą, żeby sprawdzić co na mnie działa. Oczywiście ona nic mi nie powiedziała jaką mam skórę, jak mam o nią dbać. Aż w końcu po ok. roku do 2lat poszukiwań już wiem jaką mam skórę. Jest mieszana, ale w inny sposób niż "zwyczajne" mieszane. Moja skóra jest po pierwsze tłusta. Po drugie odwodniona, przez ciągłe jej wysuszanie kosmetykami dla cery tłustej (zazwyczaj takie traktowanie daje jeden z dwóch efektów, albo jeszcze mocniejsze przetłuszczanie, albo wysuszenie. Mi trafiło się wysuszenie.). Po trzecie jest wrażliwa, bo jestem alergiczką. Więc mam skórę cienką, ale przetłuszczającą się, alergiczną i z wysuszonymi miejscami (na całej twarzy), ale także z trądzikiem. Trudno jest o taką skórę dbać, ale w końcu znalazłam złoty środek i się go trzymam. :)
OdpowiedzUsuń